termografi

Z pewnością bardzo wielu z Was kojarzy doskonale film pod tytułem "Predator", w którym bardzo charakterystyczny kosmita za pomocą futurystycznych gadżetów polował po dżungli na Arnolda Schwarzeneggera. Jednym z urządzeń stosowanych przez agresywnego kosmitę był wizjer wbudowany do jego hełmu, a jedną z funkcji tego wizjera była termowizja. Stąd wzięły się te charakterystyczne, kolorowe ujęcia, których widok miłośnikom fantastyki już chyba zawsze będzie kojarzył się z "Predatorem" właśnie. Termowizja pozwalała obcemu na zdobycie przewagi nad ludzkimi komandosami - dzięki niej widział on w ciemnościach, więc polowanie na ludzi było dla niego zdecydowanie łatwiejsze. Bohater grany przez Arnolda Schwarzennegera dopiero pod koniec filmu skojarzył pewne fakty i wysmarował całe ciało błotem, dzięki czemu stał się dla Łowcy wręcz niewidzialny. Nie zmienia to jednak faktu, że termowizja jest absolutnie fascynująca i fajnie byłoby mieć ją na każde zawołanie... Ludzie już oczywiście ogarnęli ten temat dużo wcześniej - prace nad noktowizorami zaczęły się jeszcze w latach dwudziestych ubiegłego wieku, a pierwsze urządzenia tego typu stosowane byłu już podczas Drugiej Wojny Światowej. Mimo wszystko noktowizory raczej nie są dostępne dla "szarego człowieka" - to technologie drogie i trochę nieporęczne w codziennym użytku, a przez to ciężko rozpatrywać je w barwach ogólnie dostępnej "zabawki". To może się niedługo zmienić za sprawą nowatorskiego gadżetu o nazwie Seek Thermal. Urządzenie to może z powodzeniem spełniać rolę noktowizora, choć działają na nieco innej zasadzie niż on. Gadżet, który podłącza się do smartfonu jest tak naprawdę termowizorem, który umożliwia użytkownikowi analizowanie różnic temperatur występującą wśród różnych obiektów. Tak więc nawet w całkowitych ciemnościach czowiek będzie w stanie dostrzec obiekty o "wyróżniającej" się temperaturze - jak na przykład zwierzęta czy meble.